Jak to jest zrobione? – wyjaśnienia dla grupy foto (i nie tylko)

Makrofotografia nie jest łatwą sprawą – trzeba dysponować specjalnym obiektywem makro albo nasadkami. I mimo ich posiadania nie da rady uzyskać tak efektownych obrazów, jak te zamieszczone w linku.

Te zdjęcia to tak naprawdę efekt złożenia w jedno setek zdjęć, za pomocą wtyczki do programu Photoshop.

Metoda ta nazywana jest po angielsku focus stacking, po polsku nie ma nazwy. Zdjęcia makro robimy z bliska, długimi obiektywami, co skutkuje małą głębią ostrości. Tzn. na pojedynczym zdjęciu owada ostre jest na przykład tylko oko. Wykonujemy więc następne zdjęcia przesuwając milimetr po milimetrze płaszczyznę ostrości. Można powiedzieć, że skanujemy obiekt ostrością.

Po czym gotową paczkę kilkudziesięciu zdjęć ładujemy do programu, który łączy ostre obszary w jedno zdjęcie. Efekty są, jak widać, niewiarygodne.

https://www.szerokikadr.pl/inspiracje/yousef-al-habshi…