Rok temu 4 marca pojawił się pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce.

Nie jest to, pewnie, zbyt szczęśliwa rocznica i nie będziemy z tego powodu otwierać szampana.

Jest to czas dla wszystkich raczej trudny, przepełniony lękiem i niepewnością, łączący się z różnymi stratami, pokazujący kruchość naszego losu i bezradność nauki wobec natury (choć nauka się nie poddaje i dość szybko wydała na świat szczepionki)

.Co się wydarzyło przez ostatni rok dla Państwa? Jakie refleksje wywołuje u Państwa ostatni rok? Czy widzą państwo coś pozytywnego?